Czytnik kodów QR - jak działa?

Czytnik kodów QR to możliwość, która podbiła świat już kilka ładnych lat temu. Na samym początku kody QR były mało potrzebnym dodatkiem, który był używany przez garstkę ludzi. Znaczna większość nie wiedziała, na czym polega nowa technologia i wolała korzystać z tradycyjnego wchodzenia na strony internetowe za pomocą przeglądarki w swoim smartfonie.

Na czym polega odczytywanie kodów QR?

Odczytywanie kodów QR polega na skanowaniu kodu za pomocą specjalnej aplikacji, która potrafi zeskanować kod QR, rozszyfrować go, a następnie przenieść użytkownika na określoną stronę. Sam proces wydaje się bardzo prosty, ale wdrożenie tej możliwości na wielu smartfonach niezależnie od systemu, zajęło dobre kilka lat. Czytnik kodów QR to przede wszystkim wygoda. Nie ma potrzeby już ręcznego wpisywania adresu URL w naszej przeglądarce, skoro możemy zeskanować kod nawet z plakatu powieszonego na przystanku autobusowym. Jest to bez wątpienia jeden z najlepszych wynalazków XXI wieku.

Czytnik kodów QR - jak działa?

Jakie niebezpieczeństwa się z tym wiążą?

Wraz z rozwojem tej technologii, pojawiły się również osoby, które w kodach QR widzą potencjalny zysk kosztem innych ludzi. Takie działania nazywają się pishingiem, czyli wyciąganiem danych osobowych użytkowników. Jak najczęściej wyglądają ataki pishingowe w przypadku kodów QR? Najczęściej ma to miejsce poprzez naklejenie na oryginalny kod QR podrobionej naklejki, która pozornie wygląda jak QR. Po zeskanowaniu kodu użytkownik jest przenoszony na stronę, która łudząco przypomina stronę firmy znajdującej się na plakacie. Najczęściej musi on podać swoje dane osobowe. W momencie wysyłki tych danych haker ma wszystkie niezbędne informacje, które może wykorzystać przeciwko nam. Należy zatem zwracać baczną uwagę, jak wyglądają kody QR, które skanujemy.

Najczęściej ofiarami takich ataków są osoby początkujące, które często nie zdają sobie sprawy, że ataki pishingowe za pomocą QR mogą mieć w ogóle miejsce.

W jaki sposób się przed tym zabezpieczać?

Standardowy czytnik kodów QR nie posiada żadnej nakładki, która weryfikowałaby, czy zostaliśmy zaatakowani za pomocą pishingu. Jedną z aplikacji, która oferuje taką możliwość, jest Kaspersky QR Scanner. Jest ona darmowa i wykonuje praktycznie tylko jedną, lecz bardzo ważną rzecz. Przed odesłaniem nas do docelowej witryny, bada czy nie staliśmy się ofiarami działań pishingowych. Jeżeli wszystko jest w porządku, otworzy nam się docelowa strona. W przypadku problemów aplikacja automatycznie wyświetli nam ostrzeżenie, a strona pishingowa nie zostanie otworzona.

Inną zaletą Kaspersky QR Scanner jest jej bezpłatność. Praktycznie za darmo możemy zabezpieczyć się przed szkodami, które może wywołać pishing. Nasze dane osobowe mogą zostać wykorzystywane do obciążania nas kredytami, których kwoty bardzo często osiągają dziesiątek tysięcy. Po takich wydarzeniach bardzo ciężko znaleźć i ukarać sprawcę tego czynu, gdyż hakerzy potrafią doskonale się maskować.

Partnerem artykułu jest portal MobileClick oferujący artykuły o czytnikach kodów QR - więcej na mobileclick.pl.