Zmiany w rozliczaniu aut firmowych

Prowadzenie działalności bez samochodu jest w wielu przypadkach wręcz niemożliwe. Obecnie jednak pojawiły się pewne zmiany w przepisach, które sprawiają, że rozliczanie wydatków na auto jest znacznie mniej korzystne dla podatników. Wyjaśniamy zmiany w procesie rozliczania aut i przedstawiamy, dlaczego działają one na niekorzyść podatników.

Zmiany od roku 2019

To właśnie od 2019 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące rozliczania aut w firmach. Oto najważniejsze zmiany:

·         Znaczne ograniczenie możliwości ujmowania w kosztach wydatków eksploatacyjnych poniesionych w związku z użytkowaniem auto firmowo i prywatnie

·         Podniesienie limitu amortyzacji pojazdów spalinowych do 150 tys. złotych oraz pojazdów elektrycznych do 225 tys. złotych

·         Wprowadzenie limitów związanych z leasingiem operacyjnym

·         Określenie limitów dla pojazdów prywatnych – obecnie tylko 20% wydatków będzie można zaliczyć do kosztów firmowych

·         Zlikwidowanie kilometrówki w przypadku używania auta prywatnego do celów służbowych

Bez zmian pozostają jednak kwestie związane z podatkiem VAT.

Mniejsze odliczenia od podatku

Samochód w firmie do tej pory mógł znacząco wpływać na koszty i obniżać podstawę opodatkowania. Obecnie za sprawą nowych przepisów ta możliwość zostanie bardzo mocno ograniczona co nie jest bardzo korzystne dla przedsiębiorców. Zmiany w sposobie rozliczania powodują, że od 2019 roku można uwzględnić w kosztach tylko 75% wydatków ponoszonych na użytkowanie samochodu.

Osoby chcące odliczyć wszystkie koszty również mają taką możliwość, ale mogą w takiej sytuacji używać auto jedynie do celów służbowych i będą zmuszone prowadzić ewidencję, która będzie to potwierdzała.

Zmiany w rozliczaniu aut firmowych

Większa amortyzacja

Jeżeli chodzi o kwestie związane z amortyzacją pojazdów to ustawodawca zastosował przepisy działające na korzyść podatników. Zwiększył się bowiem limit amortyzacji zarówno dla pojazdów spalinowych jak i elektrycznych. Dla aut spalinowych limit wynosi obecnie 150 tys. złotych, a dla aut elektrycznych 225 tys. złotych.